Pokrój dokładnie wyszorowane ziemniaki wraz ze skórką w ćwiartki. Przesuwając nożem równolegle do deski wyfiletuj ćwiartki ziemniaka tak, aby powstały łódeczki ze skórki z ok 3mm warstwą wnętrza ziemniaka. Powstałe skórki natrzyj oliwą, posól i popieprz. Rozgrzej piekarnik na 250 st. i wstaw łódeczki na ok 20 min. Tak powstałe łódeczki możesz teraz nadziać różnymi rodzajami farszu. Wariacji jest tyle ile pomysłów pojawi się w Twojej głowie. Oto kilka moich propozycji.
1. Przesmaż surową wędzoną kiełbasę pokrojoną w drobną kostkę. Dodaj drobną posiekaną czerwoną cebulę, dodaj mieloną ostrą paprykę. Podsmaż wszytko razem. Po nałożeniu farszu udekoruj kleksem gęstego jogurtu.
2. Poszatkuj drobno pieczarki i podduś na patelni z małą ilością wody. Dodaj soli i pieprzu. Poczekaj aby masa odparowała. Powstałą masę po nałożeniu na łódeczki posyp żółtym serem.
3. Posmaruj łódeczki bryndzą, a następnie obtocz bryndzę w posiekanym szczypiorku.
Pozostałe części ziemniaka, które powstały w trakcie filetowania usmaż jak frytki. Pierwsze smażenie zrób w niewysokiej temp. oleju (kiedy rozgrzeje się na tyle, że po zanurzeniu ziemniaka będzie on skwierczał, zmniejsz ogień na min i wrzuć ziemniaki. Uważaj, żeby nie ostudzić oleju zbyt dużą ilością ziemniaków). Kiedy będą miały chrupką skorupkę ale będą jeszcze blade, wyjmij i poczekaj aby całkowicie ostygły. Drugie smażenie zrób na maksymalnym ogniu w bardzo rozgrzanym oleju. Gotowe będą, gdy staną się rumiane. Dzięki podwójnemu smażeniu frytki będą chrupkie i nie zmiękną, jak dzieje się to w przypadku domowych frytek. Podawaj z ketchupem, lub ogreckim jogurtem z dodatkiem czosnku, soli i oregano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz